Spisu treści:

To tylko 20-sekundowe wideo, ale potwierdza, że Kawasaki pracuje nad motocyklem elektrycznym: EV Endeavour
To tylko 20-sekundowe wideo, ale potwierdza, że Kawasaki pracuje nad motocyklem elektrycznym: EV Endeavour

Wideo: To tylko 20-sekundowe wideo, ale potwierdza, że Kawasaki pracuje nad motocyklem elektrycznym: EV Endeavour

Wideo: To tylko 20-sekundowe wideo, ale potwierdza, że Kawasaki pracuje nad motocyklem elektrycznym: EV Endeavour
Wideo: Kochałeś Jawę? Zachwycisz się Benelli Imperiale 400. Duch starych klasyków we współczesnym motocyklu 2024, Marsz
Anonim

Jeśli na ostatnim pokazie w Mediolanie była już zapowiedź prototypu motocykla elektrycznego, nad którym pracuje Kawasaki, to teraz postanowili stopniowo filtrować serię krótkich filmów, w których nowe szczegóły tego, który przeszedł od zwanego Projektem EV do Kawasaki EV Endeavour.

W końcu możemy wyraźniej zobaczyć wygląd tego wierzchowca, a w tym rozdziale zatytułowanym „Ciągłe wyzwanie” możemy już usłyszeć dźwięk w toku tego, co może, po jego pojawieniu się, Kawasaki ER-6 F, model o pojemności 650 cm3, który został wycofany z produkcji w 2016 roku.

Kawasaki EV Endeavour może mieć zasięg od 100 do 200 km

Ponieważ wiele tajemnic wciąż pozostaje do rozwiązania, propozycja elektrycznego jednośladu japońskiego producenta ma na celu zachowanie emocji i uczucie sportowego charakteru to tak charakteryzuje jego modele z silnikiem cieplnym.

W ciągu tych miesięcy mówiło się o ewentualnej wymiennej baterii w zestawie o podobnych zaletach jak Kawasaki Ninja 400, pomysł, który z pewnością byłby rewolucją w segmencie, który by zajmował i który wydaje się łatwiejszy do opracowania niż Kawasaki J Concept, czterokołowiec, o którym mówili, wkrótce trafi na rynek.

Korzystając z części rowerowej jednego ze sportowych modeli średniej lub wysokiej klasy katalogu, mówimy o motocyklu elektrycznym z jedną masą ponad 200 kg, o mocy, która może wynosić około 45 KM i manualnej skrzyni biegów, aby uzyskać osiągi zbliżone do osiągów Kawasaki z silnikiem benzynowym. Wszystko to biorąc pod uwagę, że stanowi alternatywę dla konwencjonalnego Ninja 400, który w stanie gotowym do jazdy oznacza 168 kg na wadze.

Yuji Horiuchi, prezes Kawasaki, wyjaśnia, że „skupili się na wrażeniach z jazdy” i że posiadanie jednostki elektrycznej jako śmigła „pozwala na szybsze dostarczanie mocy i momentu obrotowego”, co pozwoliłoby im dostosować się do linia sportowa które zamierza zatrzymać na swoich motocyklach w przyszłości.

Będziemy musieli poczekać, aby wiedzieć czym nas zaskakują od Kawasaki, ponieważ do tej pory mamy na rynku o kilka referencji z elektrycznym układem napędowym więcej niż Zero SR/F, o mocy 110 KM i do 320 km autonomii, lub ten Harley-Davidson LiveWire, z maksymalnie 225 km autonomii i osiągami 105 CV.

Zalecana: