Superbike 2014, pojawia się kategoria EVO
Superbike 2014, pojawia się kategoria EVO

Wideo: Superbike 2014, pojawia się kategoria EVO

Wideo: Superbike 2014, pojawia się kategoria EVO
Wideo: 125 NAJBARDZIEJ INNOWACYJNYCH POJAZDÓW ELEKTRYCZNYCH I OSOBOWYCH TRANSPORTÓW 2024, Marsz
Anonim

W ten weekend Carmelo Ezpeleta dostał dodatkową pomoc w pracy. Ze względu na problemy z nieco przemyślanym harmonogramem, holenderski MotoGP i włoski Superbike spotkały się w tym samym tygodniu. I choć jeden jest rozgrywany w sobotę, a drugi w niedzielę, wejście na tę drogę dla kogoś, kto wykorzystuje prawa audiowizualne obu mistrzostw, jest niczym innym jak poważnym błędem.

W ostatnich Wywiad Carmelo Ezpeleta w Gazecie dello Sport Dyrektor generalny Dorny wypowiedział się dość wyraźnie o swoich pomysłach na ożywienie World Superbike. A ogólnie rzecz biorąc, zamierza zaproponować, aby na sezon 2014 pojawiła się seria motocykli, które są jeszcze bliższe serii niż obecnie Superbike. Nowa kategoria zostanie nazwana EVO. Przyjrzyjmy się, co Don Carmelo powiedział Włochom.

Według wywiadu, obecne mistrzostwa świata Superbike są nieco w zastoju, z zaledwie 18 motocyklami na starcie. Głównym problemem jest to, że koszt Superbike'a wzrósł do poziomów, na które niewiele marek może sobie pozwolić, aby ustawić Superbike z pewnymi gwarancjami. Rozwiązanie? Cóż, „zmuś” motocykle, aby były bardziej podobne do motocykli ulicznych. Coś, co było podstawą mistrzostw w momencie ich powstania, a z czasem uległo rozmyciu. Ten niuans pojawia się, gdy mówi się, że SBK EVO zachowa oryginalną mechanikęi wyobrażam sobie, że podwozie, ale możesz poprawić zawieszenia, wydech i hamulce.

W przyszłym roku zobaczymy, że oba typy motocykli będą dzielić siatkę, ale pomysł jest taki, że w niedługim czasie marki dołączą do Superbike EVO i zapomną o obecnych prototypach, których utrzymanie na torze kosztuje prawdziwą fortunę. SBK EVO na chwilę obecną będzie miał równoległą klasyfikację do SBK, tak jak w MotoGP z CRT. W 2014 r. również zapyta marki, które obsługują tylko cztery motocykle „pata negra” za cenę bliską 300 000 euro.

Superbike EVO, zachowując oryginalną mechanikę i podwozie, ale wymieniając hamulce, wydech i zawieszenia. Do mnie osobiście Myślę, że adres jest poprawny, więc już skomentowaliśmy, że Superbikes były pierwotnie motocyklami wywodzącymi się z serii, a dziś to, co widzimy na torach, ma niewiele wspólnego z tym, co można kupić u dealera na rogu. Inną rzeczą jest to, że zaangażowane marki nie znajdują dziury w tym nowym przepisie i ostatecznie zniekształcają ducha standardu, aby kamuflować prototypy i dalej wygrywać wyścigi. Ta zmiana jest również dobra, ponieważ może pozwolić takim markom jak KTM, MV Agusta czy Triumph jeszcze bardziej zbliżyć się do mistrzostw świata.

Inną interesującą częścią wywiadu jest to, o czym już mówiliśmy na początku. Wydaje się niewiarygodne, że organizowane są dwa Puchary Świata, że prawa do wizerunku sprzedaje ta sama firma, a dwa testy są wydeptane w ten sam weekend. Zobaczymy, czy na przyszły rok Dorna będzie w stanie kwadratury koła i koordynować wszystkie kalendarze abyśmy mogli spokojnie oglądać wyścigi MotoGP, Superbike i Formułę 1.

Zobaczmy, czy te „eksperymenty” przyniosą dobre rezultaty i wkrótce zobaczymy zdrowe Mistrzostwa Świata Superbike z wieloma uczestnikami. Na końcu, wyniki zastosowanej tutaj strategii można wyeksportować do mistrzostw świata MotoGP aby wyścigi były trochę bardziej zabawne, bez potrzeby, aby broniący mistrz brał udział w kontuzji, zdobył starą chwałę lub lider przegrał wątek wyścigu o Bóg wie co.

Zalecana: