MotoGP Holandia 2012: Jorge Lorenzo eksploduje, a Álvaro Bautista wystartuje jako ostatni na Sachsenring
MotoGP Holandia 2012: Jorge Lorenzo eksploduje, a Álvaro Bautista wystartuje jako ostatni na Sachsenring

Wideo: MotoGP Holandia 2012: Jorge Lorenzo eksploduje, a Álvaro Bautista wystartuje jako ostatni na Sachsenring

Wideo: MotoGP Holandia 2012: Jorge Lorenzo eksploduje, a Álvaro Bautista wystartuje jako ostatni na Sachsenring
Wideo: MotoGP Rewind: Assen 2012 2024, Marsz
Anonim

Cóż, prawda jest taka, że to wszystko pozostawia mnie w złym ciele. Po spektakularnych wyścigach, które widzieliśmy w Grand Prix Holandii, jeden kończy się zgadzając się z Casey Stoner, jeśli się uwzględni sprawia, że chce się wybiec z mistrzostw, w których jest tak mało szacunku wśród samych pilotów gdzie decyzje i sankcje zależą w dużej mierze od koloru roweru lub tego, kto na nim jeździ. Wszystko to za sprawą incydentu, który mogliśmy zobaczyć w pierwszym zakręcie wyścigu MotoGP pomiędzy Alvaro Bautista oraz Jorge Lorenzo. No dobra, Álvaro był naprawdę fajny, no dobra, nie namalował niczego w tym obszarze i no dobra, zabrał Jorge'a bez jedzenia i picia. Jak dotąd wszyscy się zgadzają.

Ale jest to wyścig motocyklowy, w którym każdy musi wjechać w wąski zakręt i gdzie takie sytuacje się zdarzają. Oczywiście jedynym winowajcą tego, co się stało, był Bautista, jak sam rozpoznał, ale dla mnie to tylko kolejny zestaw kariery. Nieprzyjemne, jeśli chcecie, bo wyprzedził jednego z kierowców walczących o tytuł, ale mimo wszystko seta. Okazuje się, że mimo przeprosin Lorenzo eksplodował przeciwko Álvaro, i powiedział rzeczy, które moim zdaniem nie mówią zbyt dobrze o pilocie, który nie powinien zapominać, że to samo może mu się przydarzyć w przyszłym tygodniu i że w rzeczywistości wyprzedził już o więcej niż jedno miejsce w swojej karierze. Powiedzieć to Álvaro Bautista został ukarany ostatnim startem w stawce w przyszłym tygodniu na Sachsenring, I ta sankcja wydawała się krótka dla Majorki, który między innymi zadeklarował:

Wstydzę się, widząc takie wypowiedzi dedykowane koledze, który… pierwszą rzeczą, jaką zrobił, to przyznać się do błędu i przeprosić. Wszyscy widzieliśmy wypowiedzi Álvaro, gdzie jedyną rzeczą, która go martwi, była sytuacja Jorge i gdzie żałował, że odebrał mu możliwość walki o tak cenne punkty. Ale takie dobre słowa są bezużyteczne i zachowują się jak mężczyzna, który ubiera się za nogi, gdy masz przed sobą jednego z nietykalnych. Pech dla Bautisty, który Gdyby wziął Randy'ego de Punieta lub Colina Edwardsa, nic by się nie wydarzyło, lub gdyby sytuacja była odwrotna.

Álvaro Bautista w Assen
Álvaro Bautista w Assen

Ale to nie wszystko, ponieważ Jorge poświęcił więcej słów serdecznych:

I taki zły sposób przyjaciela. W tym tempie będziemy musieli zobaczyć wyścigi, w których wyprzedzanie jest zabronione, będzie tak, że ktoś się dotyka, a ostatnio wszystko wydaje się karalne. Uważaj, rozumiem, że Lorenzo jest wkurzony, brakowałoby więcej, ale od tego momentu do wydania takich rzeczy mija trochę czasu. Stwierdzenia odnoszące się do sankcji nałożonej na Bautistę też nie są złe, co oczywiście nie jest dla niego złe.

Czy ktoś kiedyś powiedział temu chłopcu, co oznacza słowo masakra? Zresztą… Z drugiej strony kierunek kariery ustalił i tutaj muszę się zgodzić, że Lorenzo będzie mógł mieć jeszcze jeden silnik do końca sezonu, ponieważ z powodu dzisiejszej awarii wyszedł w ogniu, więc byłoby to niesprawiedliwe wobec kogoś, kto nie popełnił błędu z własnej winy. Tutaj Jorge był usatysfakcjonowany, który również twierdzi, że miał mocny cios w kostkę i kolano, choć nie przeszkodzi mu to w przyszły weekend w Niemczech.

Podobnie uznał, że Álvaro i Fausto Gresini Przyszli, aby go przeprosić, i chociaż je przyjmuje, kara za zbyt krótki pobyt nadal wydaje się niesprawiedliwa. W rzeczywistości nadal uważa, że najsprawiedliwsze byłoby nałożenie karnego wyścigu, kimkolwiek jest kierowca, i może oczywiście jest w porządku, ale granica nadal jest bardzo niewyraźna i tak jak powiedziałem ostatnio wydaje się, że nie można popełnić błędu na rowerze.

Zresztą szczerze tego typu działania stają się dla mnie coraz trudniejsze, ponieważ we wszystkich wyścigach wydaje się, że każde wyprzedzanie jest podejrzane. Powtarzam raz jeszcze, że wiadomo, kto spieprzył dzisiaj w wyścigu, ale to było tylko to, a zachowanie Álvaro było pożądane w tego typu sytuacji. Wszystko, co nastąpiło później, to coś innego: kara ostatniego startu w stawce na Sachsenring i napad złości Jorge Lorenzo, dwudziestopięcioletniego trzykrotnego mistrza świata. Mój wspaniały dzień wyścigowy mnie zepsuł…

Zalecana: