Superbikes Europe 2012: Chciwość Melandriego i niewinność Haslama dają zwycięstwo Johnny'emu Rea
Superbikes Europe 2012: Chciwość Melandriego i niewinność Haslama dają zwycięstwo Johnny'emu Rea

Wideo: Superbikes Europe 2012: Chciwość Melandriego i niewinność Haslama dają zwycięstwo Johnny'emu Rea

Wideo: Superbikes Europe 2012: Chciwość Melandriego i niewinność Haslama dają zwycięstwo Johnny'emu Rea
Wideo: 2012 Superbike Shootout 2024, Marsz
Anonim

Brak kontroli, talentu i oportunizmu. Wszystko na jednym okrążeniu.

Jak by powiedział: niech mnie diabli, jeśli to nie był wyścig!. A nawiasem mówiąc, także jeśli mam słabość do akcji dnia w Superbikes: ostatnie okrążenie drugiego wyścigu w Donington. Moment, który przejdziemy do analizy, gdy osiągniemy ten poziom testu, bo przede wszystkim musimy o tym pamiętać Jonathan Rea odniósł zwycięstwo w wyścigu, w którym przymiotnik widowiskowy pasuje do Falete jak gorset, tak mały, że staje się brzydki. Po Brytyjczykach oportunista i inteligentny Max Biaggi, a następnie Tom Sykes, który nie spodziewał się zobaczyć siebie na podium.

Gdyby pierwszy wyścig na Donington Park był już dla kibica przyjemnością drugi po raz kolejny podniósł poprzeczkę mistrzostw świata SuperbikeI ten ostatni rok zostawił nam już chwile w historii SBK. Pod pełnym szacunku słońcem iw samym centrum Anglii przedstawiciele brytyjskiej korony stanęli przed tą próbą z większą niż kiedykolwiek chęcią i presją. Wszyscy piloci wkręcili się w uchwyty swoich maszyn, dotarli w grupie do pierwszej przeszkody i filtru, który napotkali na drodze do chwały: lejka na pierwszym zakręcie. Sitko, przez które Carlos Checa nie mógł przejść…

Charlie a jego drużyna nie grała dobrze swoimi kartami podczas Superpole, co spowodowało, że znaleźli się przed trzecim rzędem siatki. W tym scenariuszu kataloński był zmuszony wspinać się na zbyt wiele pozycji w krótkim czasie i przestrzeni uzależnić się od rytmu rywali o tytuł. Jednak wśród tak wielu motocykli, Eugene Laverty zahamował na pełnej linii nie połykać kogoś - nadal nie wiem kto to był - co złapany Checa z zaskoczenia, kolidując z tyłem Aprilia RSV4, Jadąc prosto i staczając się drogą do Jakuba Smrz, który był tam na stanowiskach wspinaczkowych. Krótko mówiąc, zero dla Carlosa, który… komplikuje walkę o tytuł.

Wracając do wyścigu Tom Sykes odzyskał pierwsze miejsce po niesamowitym starcie Maxa Biaggi. Leon Haslam zajął trzecie miejsce z Johnnym Reą i Marco Melandri za jego kierownicą. To było czwarte okrążenie i Włoch rozpoczął serię ciosów siekierą, które w końcu stały się prawie niepoliczalne. Ponieważ uważaj, na następnych kilku okrążeniach zobaczysz aż 30 wyprzedzeń pomiędzy zaledwie czterema kierowcami.

Ale nie traćmy wątku. Marco jako pierwszy zainaugurował swoją owiewkę naklejkami Rei omijanie go, nie bez przekraczania granic, w „esesach” Fogarty'ego. Ruch, który Brytyjczykom się to nie podobało, który chciał dać znać Melandri na następnym okrążeniu wokół Melbourne z przepustka tych, które pozostawiają zapach spalonej gumy na kombinezonie. Marco, który nie do końca słynie z zimnej krwi, formalności i cierpliwości, odwzajemnił ją działaniem na obraz i podobieństwo poprzedniego. To, że przy tym obaj piloci opuścili idealną linię, oznaczało tylko, że Rea podpisze pokój, dopóki nie dotrą do wiodącej grupy, co wykorzystali, aby zyskać kilka metrów.

Kiedy ten duet dociera do BMW Haslama, Haslam popełnia błąd, który zachęca Marco do przejścia. A Rea, która miała jeszcze jedną uratowaną dla Włocha, też rzuciła się na Lew, Chociaż reaguje w pełnym zejściu, aby odzyskać swoją pozycję. W tym momencie kamery dawały nam przerwę, aby pokazać nam masę włoskiego żelaza, które się stało Eugene Laverty twoja Aprilia. Pech od Irlandczyków. Niedługo potem Melandri dał wolną rękę, by rozpocząć bitwę z Maxem Biaggim, który między nimi włożył sporo swojej części, aby dotrzeć do tych 30 wyprzedzających. Bitwa, którą Haslam często wykorzystywał, gdy jeden z nich się gubił. Z drugiej strony, Tom Sykes zaczął ulatniać się. Jest szybki, bardzo szybki, z godnym pozazdroszczenia stylem i przerażającą maszyną. Ale ktoś powinien ci powiedzieć, że nie masz wystarczającego tempa, aby uciec i uzyskać przewagę. Tomek ciągnie i ciągnie, i ciągnie… ale nie może uciec od swoich przeciwników, którzy tak jak dzisiaj, w końcu mijają go bezceremonialnie z braku kilku okrążeń do przejechania spada na piąte miejsce.

A jak lepiej zobaczysz wyprzedzanie w wideo-podsumowaniu, będziemy skakać do ostatniego okrążenia, pomijając chęć Rei do pamiętania swoich czasów jako motocrossowca i jego późniejszego powrotu. Na czele grupy stoi Leon Haslam, ale przybywając do Melbourne - pierwszego z wolnych zakrętów i przedostatniego na torze - Rama próbuje ominąć syna Rona i to trwa długo. Włoch, poza kontrolą i wychowany przez swoje poprzednie zwycięstwo, Wraca do szarży w ostatnim zakręcie, gdzie tym razem przybywa bardzo ładnie. Leon, mądry, otwórz linię i zostaw lukę żeby jechał wszędzie tam, gdzie był 33, ale… mój przyjacielu BMW zamierza wrócić do Twojej witryny jak nic, jakby nie było innych pilotów walczących o zwycięstwo. I oto idzie Johnathan Rea na scenie, który psotnie ciągnąc, widział walkę między BMW, czekając na ten moment i trzymanie swojej hondy w miejscu, kiedy oboje zbłądzili.

W ten sposób Rea zderza się z Haslam kiedy całkowicie się kładziesz, to pada na ziemię, a jego motocykl uderza w Marco, który wracał z wycieczki. Akcja jest z pewnością dyskusyjna, ale nie widzę wielu innych opcji w takiej sytuacji. W ten sposób Jonathan odnosi nowe zwycięstwo i otwiera jeszcze więcej możliwości w walce o mistrzostwo. Nawiasem mówiąc, zobaczysz Haslama w kwalifikacjach, ponieważ nieco spokojniejszy i trochę myślący, wiedział, jak przejechać linię mety pchając swój rower.

Zalecana: