Klasyczny test Triumph Bonneville T-100, trasa nocna, (II)
Klasyczny test Triumph Bonneville T-100, trasa nocna, (II)

Wideo: Klasyczny test Triumph Bonneville T-100, trasa nocna, (II)

Wideo: Klasyczny test Triumph Bonneville T-100, trasa nocna, (II)
Wideo: Motocykle z USA 2024, Marsz
Anonim

Jak ci wcześniej mówiłem, Opowiem wam historię Triumph Bonneville to, że podczas nocnej wycieczki, pozostawiło cały personel skamieniały. Wszystko zaczęło się pewnego letniego popołudnia, dzwoni telefon i słyszę głos mojego przyjaciela Pere, nie bez pewnego odrętwienia od letniego upału. Ale w mgnieniu oka moje oczy się rozszerzają. W końcu to, co wydaje się być dniem bez bólu i chwały będzie animował więcej niż to konieczne.

A czy mówisz Pere, że spotykamy się z tymi z moto-klubu, nie wiem po co to widać mają gotową noc?? Zobaczmy, czy dobrze usłyszałem. Wyjeżdżamy z Girony w kierunku La Seu D'Urgell, jemy tam kolację, a potem przez całą noc zabierają nas na trasę po francuskich ziemiach do idź na Cap de Creus, aby zobaczyć wschód słońca. Nie?. Ale… dobra, co dzisiaj jest pełnia księżyca, Pewnie. Cholera, jeśli masz wszystko przygotowane!. Daj spokój, dam ci znać, że przebiorę się za Rzymiankę i pomiędzy momentem, w którym patrzę na ciśnienie w oponach, napełniam bak i tak dalej, tracę czas. Spotykamy się na zwykłej stacji benzynowej i budzimy się, że jest ponad wpół do piątej po południu.

Bonneville
Bonneville

Przede wszystkim przedstaw Bonnie, która wydobyła kolory. Tutaj możesz to zobaczyć, a ściślej serie. Trzy Ducati z pełnym bakiem Kierujemy się w stronę Andory przez La Seu D'Urgell. S2R800, S4 i mój 696. Temperatura jest łagodna, bo jest trochę po szóstej po południu, więc zapowiada się bardzo przyjemna trasa. Z obowiązkowym przystankiem w Ripoll na szybką kawę, skierowaliśmy się w stronę słynnej Collada de Toses i złapaliśmy za kierownicę Ducati S4 Pere. Zbliżając się do zakrętu, puszczasz gaz i redukujesz bieg, grzechotanie jego suchego sprzęgła nadaje mi rytm I brzmi równie niebiańsko, co brutalnie.

Dotarcie do La Seu D'Urgell nie zajęło nam dużo czasu i dzieliliśmy drogę z Ducati S4RS, który dołączy do festiwalu. Wreszcie na miejscu spotkania biuro turystyczne, zaczynają przybywać wszelkiego rodzaju włoskie uprzejmości?. Monster, 848, asortyment Hypermotard, które usuwają czkawkę, Aprilia Tuono itp. itd. Jesteśmy tu wszyscy i możemy iść do restauracji na obiad, dodatkowo noc okrywa nas swoim grubym płaszczem, w tym przypadku rozświetlonym intensywną pełnią księżyca, na razie…

Test Bonneville T-100
Test Bonneville T-100

Przy kolacji szacuję, że jest nas około 25 lub 30 osób. Nie znam wielu z nich, ale wykorzystujesz sytuację, aby porozmawiać właśnie z tymi, których nie znasz i zaprzyjaźniasz się. Idziemy na desery i kiedy widzimy, zostajemy z twarzą okoliczności Zaćmienie Księżyca! I totalne!. Biorąc pod uwagę, że zjawiska te trwają średnio trzy i pół godziny, to…, Na żywo, aby zobaczyć!. Na szczęście wszystko zostało zorganizowane, a jeśli nie? Patrzę na Pere'a z twarz tych, którzy ze współudziałem nie muszą mówić i nakreśliliśmy uśmiech. Co za różnica, jeśli będziemy się dobrze bawić!

W tym przez drzwi przechodzi chłopiec w dresie i mówi, że widział wyjście na forum i czy może do nas dołączyć. Przeprasza za spóźnienie i pyta, czy może dostać coś do jedzenia. Oczywiście czekamy, aż coś zje, dopijając kawę. Daje sobie radę z grzanką z szynką i nie znam dziwnego powodu, dla którego go zauważam. Tonem głosu i ruchów widzisz spokojną osobę, zbyt spokojną, powiedziałbym. Faktem jest, że wszyscy kończymy, łącznie z naszym przyjacielem, i kiedy to widzimy, wychodzimy na poszukiwanie naszych motocykli Ten dzieciak jeździ Triumphem Bonneville T-100.

Trasa nocna
Trasa nocna

Już w pracy na francuskich drogach bardziej pokręcony niż umysł Anthony'ego Perkinsa w Psycho I jak by powiedział typowy: goździka nie widać. Daję się ponieść światłu motocykla przede mną i nie widzę nawet linii podziału drogi. Nie widać też wierzchołka krzywej i to jest szalone. Jestem tak skupiona na tym, co przede mną, że jestem psychicznie zmęczona. Wyglądamy jak domino, jeśli jedno wyjdzie, wszyscy zostajemy w tyle. Jestem w środku peletonu, nie należę do najszybszych ani najwolniejszych, ale Ten na Triumph Bonneville właśnie oderwał naklejki mojego Ducati Monster 696.

Zatrzymujemy się z odrobiną chłodu, ponieważ jest prawie czwarta rano. Pere mówi mi, że nasz przyjaciel z Bonneville idzie pierwszy i nie ma sposobu, aby podążać ku zaskoczeniu tych z nas, którzy są trochę wolniejsi. Facet ma zrelaksowaną twarz, jak ta, która wychodzi ze spa, i widzę kilka Ducati Hypermotardów siedzących na ziemi i komentujących to, tak jak ja, Psychiczne zmęczenie jazdą bez światła zbiera swoje żniwo. Przystanek na terytorium kraju, aby zatankować paliwo i wypić kawę o szóstej rano, staje się luksusem, aby zobaczyć wschód słońca zgodnie z planem.

Trasa nocna
Trasa nocna

Słońce wschodzi i pięknie wygląda na Cap de Creus, podczas gdy mój przyjaciel Pere i ja komentujemy tę sztukę. Trasa robi wrażenie, włączając w to zaćmienie Księżyca, kiedy mówi mi, jakby to była tajemnica państwowa, że nasz człowiek z Triumph Bonneville jest jednym z pilotów, którzy ścigali się na CEV. Teraz wszystko jest wyjaśnione! Myślę. Co jest powiedziane, że to nie strzała, ale Indianin wydaje się mieć trochę prawdy, chociaż moja rada jest taka nigdy nie lekceważ pilota Triumpha Bonneville T-100, To może cię zaskoczyć.

(Dedykowane moim przyjaciołom Pere i Raúlowi)

Zalecana: