Najgorsza organizacja w historii
Najgorsza organizacja w historii

Wideo: Najgorsza organizacja w historii

Wideo: Najgorsza organizacja w historii
Wideo: NAJWIĘKSZE Organizacje Przestępcze 2024, Marsz
Anonim

Cóż, możliwe, że teraz trochę przesadziłem, ale bez wątpienia wyścig, który dziś wspominamy (już zanurzony w wyścigowym weekendzie) jest bez wątpienia jeden z najgorzej zorganizowanych w historii. Rozmawiamy o karierze 1999 Nürburging na Superbike, porażka naftowa.

Wszystko zaczęło się, gdy kolarz z numerem 15 Jerman (Kawasaki) opuścił wyścig z powodu awarii mechanicznej tuż za główną prostą, przed pierwszym zakrętem niemieckiego toru. Efekt jest taki, że cały olej w silniku spływa po torze i chociaż po Jerman Macias (Ducati) spada, a potem plama oleju znajduje się w punkcie hamowania. Świetny!

Wypadków jest coraz więcej i nikt nie robi nic, aby to naprawić, nie ma flag, nie ma odpowiedzialnej organizacji, która zakłóciłaby wyścig w celu oczyszczenia oleju. Co oni sobie myśleli? Dziś jest to nie do pomyślenianikt przy zdrowych zmysłach nie dopuściłby do wyścigu, gdy niebezpieczeństwo upadku jest tak oczywiste, jak pokazują kolejne włóki: Pierre Francesco Chilli, Yanagawa, Noriyuki Haga… dopóki Colin Edwards nie spadnie na 12 okrążeniu, po ewentualnym odzyskaniu spada na poprzednie okrążenia i wpada w ogromny gniew.

I to nie mniej, wyścig na śmietnik przez niekompetencję organizacji. Nic więc dziwnego, że Edwards zdecydował się sabotować wyścig rzucając żwirem, aby zobaczyć, czy w ten sposób jakiś oświecony usunie odpowiednią flagę.

Wyścig był tak katastrofalny, że nie pokazano nawet niebieskich flag, więc zdarzyło się, że Carl Fogarty nosił Krauss, któremu nikt nie pokazał niebieskiej flagi (może to była szmata). Co za bałagan…

Zalecana: